23-letni DJ Anton Zaslavski, rosyjsko-niemiecki producent, znany jako Zedd, udzielił obszernego wywiadu dla portalu digitalspy.com. Nie zabrakło nowej dawki informacji o zbliżającym się albumie "ARTPOP", którego jest jednym z producentów.
Poza własną muzyką pracujesz także nad nowym krążkiem Lady Gagi. To dość spore wyzwanie, nie sądzisz?
Dla mnie to prawdziwy zaszczyt, ponieważ niewielu ludzi współpracuje z jednym z największych artystów na świecie. Tym bardziej, że jeszcze zanim zacząłem pracować z Gagą, byłem jej wielkim fanem i moim marzeniem było stworzyć piosenkę dla niej. Dlatego jest tak duża presja. Jednak fakt, że Lady Gaga jest bardzo otwarta i kreatywna, ułatwił mi pracę w pewnym sensie.
Chce ode, abym produkował najbardziej szalone utwory jakie jestem w stanie. Nie mam na myśli dopasowaniu buta na właściwą stopę. Robimy coś zupełnie wyjątkowego i, według nas, nowego. Nie mówi do mnie "Musimy zadowolić moich fanów, więc zrób coś takiego jak to", my po prostu tworzymy.
"Born This Way" był ogromnym albumem, jednak niektórzy porównując go do "The Fame" twierdzili, że to klapa. Czy Jej wytwórnia dużo kontroluje waszą pracę?
Zawsze będzie kłopot, jeśli ludzie oczekują zbyt wiele. Ludzie myślą, że im dłużej się czeka, tym album będzie lepszy. Daft Punk zniknęli na 7 lat, więc wszyscy myśleli, że będzie 7 razy lepszy niż wszystkie poprzednie płyty. To błąd. Wydaje mi się, że Gaga zrobiła z "Born This Way" dokładnie to co chciała i według mnie tylko w ten sposób można być prawdziwym artystą. Tak samo jest z "ARTPOP", Ona po prostu robi to co chce robić.
Jak wygląda współpraca z Nią? Jesteście często w studiu, czy wolisz przekazywać rzeczy przez internet?
Faktycznie, przebywałem z Gagą w studiu przez większość sesji. Spędziliśmy jakiś czas temu sporo czasu w Los Angeles, potem wyruszyłem z nią w trasę do Azji na prawie dwa miesiące. Po koncertach wchodziliśmy do studia i pracowaliśmy nad utworami. Staramy się unikać pracy przez e-maile, w ten sposób jest trudno przekazać wzajemnie swoje pomysły.
Produkcja podczas trasy koncertowej musi być męcząca...
I jest. Tworzymy muzyczne sekwencje a potem ja muszę je udoskonalać. Serio, pracujemy na najgorszych głośnikach jakie można sobie wyobrazić! Gaga powiedziała, że jej głos i teksty nie będą brzmiały gorzej tylko dlatego, że są nagrywane w hotelu.
Na jakim etapie produkcji są utwory, które współtworzysz?
Piosenki, nad którymi pracuję nie są jeszcze skończone, nie wiem jak to się ma w stosunku do pozostałych kawałków. Jeśli Ona mówi, że są prawie skończone, to prawdopodobnie tak jest.
Jak myślisz, jak dużo utworów, nad którymi pracujesz, znajdzie się na albumie?
Szczerze nie mam pojęcia. Nie chciałbym na nią naciskać - to tylko i wyłącznie jej sprawa co znajdzie się na albumie.
Powiedz coś o piosence, nad którą wspólnie pracowaliście.
Nie było żadnych ograniczeń. Nie było ustalonego z góry gatunku, długości utworów, niczego. Nie boję się pokazać Jej najmniej komercyjnych pomysłów jakie mi przyjdą do głowy. Ona ma określony styl pisania i lubi podejmować wyzwania.
Poza własną muzyką pracujesz także nad nowym krążkiem Lady Gagi. To dość spore wyzwanie, nie sądzisz?
Dla mnie to prawdziwy zaszczyt, ponieważ niewielu ludzi współpracuje z jednym z największych artystów na świecie. Tym bardziej, że jeszcze zanim zacząłem pracować z Gagą, byłem jej wielkim fanem i moim marzeniem było stworzyć piosenkę dla niej. Dlatego jest tak duża presja. Jednak fakt, że Lady Gaga jest bardzo otwarta i kreatywna, ułatwił mi pracę w pewnym sensie.
Chce ode, abym produkował najbardziej szalone utwory jakie jestem w stanie. Nie mam na myśli dopasowaniu buta na właściwą stopę. Robimy coś zupełnie wyjątkowego i, według nas, nowego. Nie mówi do mnie "Musimy zadowolić moich fanów, więc zrób coś takiego jak to", my po prostu tworzymy.
"Born This Way" był ogromnym albumem, jednak niektórzy porównując go do "The Fame" twierdzili, że to klapa. Czy Jej wytwórnia dużo kontroluje waszą pracę?
Zawsze będzie kłopot, jeśli ludzie oczekują zbyt wiele. Ludzie myślą, że im dłużej się czeka, tym album będzie lepszy. Daft Punk zniknęli na 7 lat, więc wszyscy myśleli, że będzie 7 razy lepszy niż wszystkie poprzednie płyty. To błąd. Wydaje mi się, że Gaga zrobiła z "Born This Way" dokładnie to co chciała i według mnie tylko w ten sposób można być prawdziwym artystą. Tak samo jest z "ARTPOP", Ona po prostu robi to co chce robić.
Jak wygląda współpraca z Nią? Jesteście często w studiu, czy wolisz przekazywać rzeczy przez internet?
Faktycznie, przebywałem z Gagą w studiu przez większość sesji. Spędziliśmy jakiś czas temu sporo czasu w Los Angeles, potem wyruszyłem z nią w trasę do Azji na prawie dwa miesiące. Po koncertach wchodziliśmy do studia i pracowaliśmy nad utworami. Staramy się unikać pracy przez e-maile, w ten sposób jest trudno przekazać wzajemnie swoje pomysły.
Produkcja podczas trasy koncertowej musi być męcząca...
I jest. Tworzymy muzyczne sekwencje a potem ja muszę je udoskonalać. Serio, pracujemy na najgorszych głośnikach jakie można sobie wyobrazić! Gaga powiedziała, że jej głos i teksty nie będą brzmiały gorzej tylko dlatego, że są nagrywane w hotelu.
Na jakim etapie produkcji są utwory, które współtworzysz?
Piosenki, nad którymi pracuję nie są jeszcze skończone, nie wiem jak to się ma w stosunku do pozostałych kawałków. Jeśli Ona mówi, że są prawie skończone, to prawdopodobnie tak jest.
Jak myślisz, jak dużo utworów, nad którymi pracujesz, znajdzie się na albumie?
Szczerze nie mam pojęcia. Nie chciałbym na nią naciskać - to tylko i wyłącznie jej sprawa co znajdzie się na albumie.
Powiedz coś o piosence, nad którą wspólnie pracowaliście.
Nie było żadnych ograniczeń. Nie było ustalonego z góry gatunku, długości utworów, niczego. Nie boję się pokazać Jej najmniej komercyjnych pomysłów jakie mi przyjdą do głowy. Ona ma określony styl pisania i lubi podejmować wyzwania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz