15 grudnia Lady Gaga wystąpiła na koncercie z okazji 50-lecia istnienia grupy The Rolling Stones.
Artystka wraz z zespołem wykonała utwór "Gimme Shelter". Występ ten spotkał się w większości z pozytywnymi recenzjami zagranicznych mediów. My przygotowaliśmy dla was kilka krótkich wybranych opinii, które pojawiły się po tym koncercie.
Billboard
''Lady Gaga uwolniła swój potężny głos oraz ogromną perukę i buty, które bardziej wypadałoby nazwać szczudłami niż zwykłym obuwiem, podczas koncertu finałowego The Rolling Stones „50 And Counting” w sobotnią noc w Prudential Center w New Jersey. Po półtorej minuty „Gimme Shelter” Mick Jagger powitał na scenie Lady Gagę, która zaczęła wyciągać się, kołysać, skakać i huśtać jak w stylu gospel przez następną część singla z płyty „Let It Bleed”. Jeżeli próbowała złożyć hołd emocjom Merry Clayton z oryginału to udało jej się to niesamowicie.
Ubrana w czarno złoty kombinezon Gaga dzieliła wersy i tańczyła z wokalistą The Rolling Stones, który robił wszystko co w jego mocy aby nadążyć za gwiazdą pop.''
Rolling Stone
''Lady Gaga dała spektakularny i pełen ducha duet w „Gimme Shelter” balansując w kombinezonie w paski i butach na platformie, które mogłoby pochodzić wprost z książeczki do albumu „Tattoo You”.''
MTV
''Przez siedem i pół minuty w sobotę, Lady Gaga przebyła drogę od dziewczyny, która kiedyś rozbierała się przy kawałkach The Rolling Stones do super pop gwiazdy, która wykonuje z nimi utwór.''
Idolator
''Długowłosa Gaga wyglądająca jak Ziggy Sturdust i ubrana w jednoczęściowy kostium kręciła się i obracała po scenie jak tylko potrafiła z powalającym wokalem i hipnotyzującą prezencją sceniczną.''
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz