Lady Gaga w Australii udzieliła wywiadu magazynowi "Maxim".
Podczas spotkania 26 letnia piosenkarka miała na sobie złote okulary, lawendową, skórzaną kurtkę i białe "winylowe" spodnie.
''Jestem dziś ubrana bardzo konserwatywnie. Powinnam zdjąć spodnie, żeby was trochę wkurzyć!''Wywiad miał się odbyć w twoim domu. Co się stało?
''Moje koncerty są o tym, że jestem prywatna publicznie, ale bardzo się bronię. Moim apartamentem jest moja scena, moją sypialnią jest moja scena - z tym, że to są sceny, których nie masz pozwolenia zobaczyć. Gdy wpuścisz grono ludzi, oni pieprzą się z tą energią i to miejsce staje się cyrkiem. Innymi słowy: wszyscy chcą, abym pokazywała waginę światu przez cały czas. Prawdą jest, że nie muszę.''Pomijając publiczne pokazywanie waginy, co z tą zdruzgotaną dziewczyną, którą byłaś w stosunku do Britney Spears?
''Miałam 13 lat gdy Britney stała się gwiazdą. Razem z przyjaciółmi zwykliśmy chodzić na MTV Music Show raz w tygodniu tylko po to, by stać na zewnątrz. Ale nawet wtedy nie byłam superfanką. Byłam zachwycona poziomem superfanów, których Britney stworzyła. Lubiłam oglądać i być częścią "huh-huh-huh-huh!" - hiperwentylacji. Chcę przywrócić to uczucie, które kiedyś czułam.''Lady Gaga po raz kolejny użyła sformułowania "Private in Public". Wcześniej wrzuciła zdjęcie na serwis Tumblr podpisane tymi słowami, używała ich również wielokrotnie w wywiadach. Istnieją podejrzenia, że jest to tytuł nowego singla lub albumu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz